Krzesło dębowe - shabby chic

Fobii krzełkowej ciąg dalszy.
Zauważyłam, że największą radość sprawia mi zmienianie wyglądu krzesłom. Najbardziej kręcą mnie nietypowe kształty i ornamenty... popatrzcie sami...
Mój syn nazwał to "rosyjską sztukaterią" ;)
a ja kocham takie rzeczy, zaczynam żałować, że stroi nie moje wnętrze.